NAKACA – ratunek przed ciężkim porankiem!
Każdemu, kto czasem lubi się napić alkoholu nie obce jest uczucie pękającej głowy, mdłości, suchości w ustach i palącego pragnienia. Każdy inaczej odczuwa objawy kaca, ale istnieje świetny sposób, żeby ich uniknąć. Napój funkcjonalny NAKACA sprawdza się w tym zadaniu doskonale.
Kac w najprostszym ujęciu jest efektem odwodnienia organizmu i wypłukania z niego elektrolitów, witamin i składników mineralnych potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu, a w szczególności układu nerwowego. Najlepszym sposobem na uniknięcie kaca, albo znaczące zmniejszenie intensywności towarzyszących mu objawów jest spożycie przed snem lub zaraz po przebudzeniu NAKACA!
Czym właściwie jest NAKACA? Jest to gazowany napój funkcjonalny w puszce, który ma za zadanie uzupełnienie w organizmie mikroelementów, elektrolitów, witamin, glukozy oraz innych składników, które straciliśmy w wyniku spożycia alkoholu i procesów związanych z jego metabolizmem.
W swoim składzie zawiera m.in., l-glutaminę, glukozę, witaminy, związki wapnia i magnezu.
Kompleks składników zawartych w napoju NAKACA świetnie sprawdza się w praktyce, bardzo dobrze chroniąc przed kacem. Jest też ze względu na swój skład doskonałym uzupełnieniem dla ludzi prowadzący aktywny tryb życia, niekoniecznie spożywających alkohol. Możemy go nazwać napojem funkcjonalnym – uniwersalnym. Więcej informacji znajdziecie na www.nakacadrink.pl
Przejdźmy do praktyki. Została przeprowadzona próba działania preparatu. Polegała ona na następującym doświadczeniu. Pierwsza próba polegała na spożyciu wina czerwonego w ilości 500ml (14% alkoholu), a następnie obserwowaniu efektów po przebudzeniu następnego dnia. Kolejna próba polegała na spożyciu takiej samej ilości, tego samego wina (500 ml, 14% alkoholu), a po 30 minutach wypiciu jednej puszki (250 ml) napoju funkcjonalnego NAKACA .Następnego dnia rano również przeprowadzona została obserwacja wyników. Przedstawiają się one następująco:
Próba 1: W wyniku spożycia wspomnianej wcześniej ilości czerwonego wina efekt następnego dnia rano był taki jak się spodziewałem. Rano pojawiła się typowa suchość w ustach i nasilone pragnienie, spotęgowane tępym bólem głowy.
Próba 2: Wyników tej konfrontacji byłem bardzo ciekawy. Przeprowadzając pierwszą próbę jeszcze przed zaśnięciem wiedziałem co czeka mnie rano. Po wypiciu napoju funkcjonalnego NAKACA byłem bardzo ciekawy jego efektów. Rano obudziłem się bez bólu głowy i suchości w ustach. Jedynym objawem spożycia alkoholu poprzedniego wieczoru było zwiększone pragnienie, które jednak szybko minęło po wypiciu kolejnej puszki napoju funkcjonalnego NAKACA .
W moim przypadku działanie napoju funkcjonalnego NAKACA było zauważalne i zdecydowanie jest to produkt godny polecenia. Trzeba jednak pamiętać, że napój ten nie zmniejsza ilości alkoholu w organizmie, a jedynie niweluje niepożądane efekty jego metabolizmu.
Na koniec przeanalizuję jeszcze walory smakowe napoju funkcjonalnego NAKACA. Jest on biały o wyraźnym grapefruitowym aromacie. W smaku jest umiarkowanie słodki z delikatną kwaskowatością i posmakiem pomarańczy. Z pewnością swoim smakiem przypadnie do gustu większości z osób!
Zapewne zapytacie gdzie można go kupić. Już odpowiadam. Dostępny jest w różnych konfiguracjach w sklepie internetowym www.sklep.rwinvestment.pl oraz wybranych sieciach takich jak Auchan, Piotr i Paweł, Carrefour, sieć sklepów LIVIO, stacje benzynowe LOTOS
Warto wspomnieć o Świąteczno-Noworocznej promocji napoju wraz z alko testem, co z pewnością pozwoli zapobiec objawom kaca oraz zbyt wczesnemu zasiadaniu za kierownicą.
Podobne wpisy
Ten artykuł znaleziono w wyszukiwarce Google m.in. z fraz:
- na kaca puszka
- napoj funkcjonalny na kaca
- napoj funkcjonalny na kaca cena
23 grudnia 2016 at 10:20
bardzo fajnie napisane musze koniecznie spróbowac
28 grudnia 2016 at 18:40
Próbowałem we święta i jestem naprawdę zadowolony z działania tego napoju.
Dzięki za polecenie 😉
31 grudnia 2016 at 08:50
Do najtańszych nie należy, ale mam nadzieję, że będzie działał tak jak napisałeś 😉
Dzisiaj wypróbuję, bo zapowiada się gruby sylwester 🙂
1 lutego 2017 at 12:11
Artykuł fajny, ale zdjęcia naprawdę dobrze zrobione!