Dzisiaj specjalnie dla Was przygotowaliśmy notkę degustacyjną limitowanej edycji whisky Grant’s master Blender’s Edition. Mimo, że na rynku dostępna jest już od ponad kilku miesięcy jest to pierwsza w Polsce notka degustacyjna tej whisky.
Jest to butelka z wielu względów wyjątkowa. Przygotował ją Brian Kinsman, szósty w historii Master Blender firmy William Grant & Sons. Składa się ona z 35 rodzajów różnych whisky. Dzięki temu stworzył trunek tak delikatny, że smakował będzie nawet osobom z niezwykle wrażliwymi kubkami smakowymi. Jest wyjątkowa jeszcze z jednego powodu. Whisky ta dostępna jest wyłącznie na polskim rynku.
Charakterystyczną dla marki Grant’s trójkątną butelkę zdobi złota etykieta. Każda butelka posiada indywidualny numer, dodatkowo dystrybutor daje nam możliwość wydrukowania imiennego certyfikatu.
Przejdźmy zatem do meritum, czyli notki degustacyjnej.
Nazwa: Grant’s Master Blender’s Edition
Zawartość alkoholu: 43%
Typ alkoholu: Blended Whisky
Cena: 60 zł/0,7l
Oko: Po nalaniu do kieliszka z cienkiego szkła oczom ukazuje się słomkowo-złota whisky. Po barwie wnioskować można, że jest to dosyć młoda whisky. Powstające na ściankach łzy są bardzo długie i smukłe.
Nos: Aromat jest bardzo łagodny, pozbawiony agresywnego uderzenia alkoholu. W pierwszej chwili królują suszone owoce, następnie pojawiają się delikatne nuty słodowe, oraz ledwo wyczuwalne nuty cytrusów i przypraw korzennych. Jest to prosty i niezbyt skomplikowany bukiet.
Smak: W pierwszym kontakcie z językiem bardzo wydatnie poznać daje się zwiększona moc alkoholu. Jest ona delikatnie oleista i kremowa. Bez rozcieńczenia wyczuwalne są orzechy włoskie, posmak dębu jednak bez przesadnej cierpkości, cynamon i wanilia. Master Blender’s Edition cechuje się zdecydowanie łagodniejszym smakiem niż Grant’s Family Reserve. Jest to zdecydowanie najmniej słodki blend z rodziny Grant’s.
Po rozcieńczeniu znacząco uwydatnia się kremowa struktura tej whisky, dodatkowo w smaku pojawia się delikatny miodowy posmak.
Finish: Jest stosunkowo krótki i rozgrzewający, szybko zanikający. Delikatnie pieprzny z przebijającym się alkoholem.
Grant’s Master Blender’s Edition to zdecydowanie bardzo delikatnie zbalansowana whisky, jednak nie kryjąca w sobie zbyt wielu smaków. Może się to okazać niezwykłym walorem dla osób które dopiero zaczynają swoją przygodę z whisky.
Jest to dobry blend jednak dla osób, które szukają whisky o bogatym smaku i aromacie jest to przeciwieństwo ich wymarzonej whisky. Dla kobiet natomiast może być idealnym rozwiązaniem.
Podobne wpisy
Ten artykuł znaleziono w wyszukiwarce Google m.in. z fraz:
- grants złoty
- grants master blenders edition
- grants master blender
- grants master blenders edition cena
- https://moje-drinki pl/butelka-wieczoru-6-grants-master-blenders-edition/
19 czerwca 2015 at 22:47
mój ulubiony grants. Przyjemny bukiet smakowy, trochę większa moc daje przyjemność i atrakcyjna cena. Jak dla mnie idealny.
31 grudnia 2016 at 11:39
Naprawde delikatna , wręcz subtelna. Doskonala dla kobiet oraz wysublimowanych kubkow smakowych sympatyków whisky mieszanej.
5 lutego 2017 at 23:59
Było dobre, smakowało, to się liczy !! 😀
2 kwietnia 2017 at 22:20
Ja właśnie tej nie lubię. Z rodziny Grants najlepsza dla mnie to właśnie Grant’s Family Reserve.
Jest dużo lepsza w smaku niż wiele Single Malts. Mieszkam w Szkocji i to jest dla mnie jedna z najlepszych mieszanek. Fakt, że nie lubię mocnego smaku torfu i przypalonej mocno beczki a całkiem często Single Malt mają te, jak dla mnie, odpychające posmaki. Z Single malt podchodzą mi whisky z grupy Glenfiddich, Jura ( z wyspy Jury) oraz Crdhu 12 letnia.
Okropne są dla mnie Aberlour i The Ardmore Highland też mi nie podchodziła.
14 lipca 2018 at 12:36
“Dla kobiet natomiast może być idealnym rozwiązaniem.”
Dla mężczyzn natomiast idealnym rozwiązaniem może być nie generalizowanie. Wystarczyłoby “dla osób które dopiero zaczynają swoją przygodę z whisky”.
30 maja 2019 at 12:40
Poprawimy się 🙂 Jest dużo racji w Twojej wypowiedzi 🙂
19 października 2018 at 20:03
Jakim cudem kupiłem takiego samego granntsa, ale z czarnym napisem?
20 października 2018 at 22:12
Z tego co zauważyłem, marka Grant’s przechodzi obecnie gruntowną zmianę szat graficznych i może zakupił Pan już butelkę w nowej szacie.